1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19

Wycieczka do Kruszwicy – Strzelna – Inowrocławia – Lichenia

Łukasz Ciesielski włącz .

     Wycieczki to taka specyficzna forma aktywności. Stwarzają optymalne warunki do rozwoju aktywności intelektualnej oraz kształtują postawy społeczne oparte na wartościach. Wycieczka w dniu 28.09.2018 roku do Kruszwicy – Strzelna – Inowrocławia – Lichenia to bogate źródło przeżyć. Kruszwica to piękne miasto z licznym tradycjami. To piękne miasto położone w województwie kujawsko – pomorskim  nad jeziorem Gopłem. Niesamowite widoki oraz ciekawa historia sprawiła, że byliśmy oczarowani tym miastem. Historia Kruszwicy wiąże się z losami polskiej państwowości. Z miastem wiąże się legenda o Popielu. Zginął na legendarnej jeziornej wyspie. Na pewno największą atrakcją  jest Mysia Wieża. To pozostałość po gotyckim zamku. Dla turystów jest dostępna również romańska kolegiata. Podróżując poznajemy nowe ciekawe miejsca, ich historia sprawia, że jesteśmy bliżej poznawanego miejsca. „Kto podróżuje, ten dwa razy żyje” - Hans Christian Andersen. Coś w tym jest. Życie przynosi wiele atrakcji i różnych barw przybiera, ale kiedy podróżujemy możemy zmienić otoczenie wszystko jest jakże inne i jakby lepsze i weselsze. Świat wydaje się piękniejszy. Szlakiem piastowskim  udaliśmy się do Strzelna. A tam czekały piękne romańskie skarby. Średniowieczne świątynie robią  wrażenie. Wjeżdżając do miasta widzimy dwie podobne do siebie świątynie. Pierwsza to rotunda św. Prokopa podbudowana z kamienia, co widać. Kolejna to Bazylika św. Trójcy. Posiada barokową fasadę. Jednak jest ona w stylu romańskim. Wrażenie duże daje ołtarz z Krzyż Świętego z XIV wieczna figurą Jezusa Ukrzyżowanego oraz konfesjonały  posiadające napisy sprzed 250 lat. Rotunda św. Prokopa ma ciekawą legendę. Każdy lubi legendy bo nieraz są zabawne. I tak jest w tym przypadku.  Pod posadzką znaleziono pusty grób. Jeśli wrzuci się do niego  lewą ręką przez prawe ramie monetę i wypowie słowa: „Święty Prokopie, daj mi po chłopie, może być kulawy, o jednym oku, byle w tym roku” to może się okazać że jeszcze w tym roku co niektóre osoby wyjdą za mąż. Legenda zabawna, ale dodaje uroku. Po tak fascynującej opowieści i licznych wrażeniach udaliśmy się na smaczny obiad do restauracji „Nad Stawkiem” w Inowrocławiu. Inowrocław to także piękne miasto. Kolorowe dywany  kwiatowe wywarły na nas duże wrażenie. Jesteśmy zadowoleni, że  mogliśmy spacerować wzdłuż tężni i podziwiać niesamowite widoki. Pogoda dopisała. Spacer był udany. Kolejnym punktem nasze podróży był Licheń. To obiekt, który budzi duże emocje. Przyciąga wzrok już, kiedy dojeżdżamy do bramy. To obszar ok. 100 ha. O sanktuarium Maryjnym można by dużo mówić. Poznaliśmy jego historię dzięki pani przewodnik pani Jadwidze. Za co serdecznie dziękujemy. Licheń, jego bazylika i jej powstanie łączy się z objawieniami Maryjnymi w 1813 roku pod Lipskiem i 1850 roku w Lesie Grąblińskim. W Licheniu jest także Golgota pobudowana z kamieni przywiezionych z całej Polski. Wnętrza  sanktuarium bogate i obszerne. To miejsce ważne dla katolików. Tam wyprasza się o łaski. Nasza wycieczka była bardzo udana. Cieszymy się, że mogliśmy to wszystko zobaczyć i pięknie przeżyć.